Kary umowne są bardzo powszechnie stosowane w obrocie gospodarczym jako sposób sankcjonowania niewykonania wykonania zobowiązań niepieniężnych (np. terminowego wykonania zleconych robót budowlanych). Kodeks cywilny zawiera jedynie ogólne przesłanki łagodzenia (tzn. zmniejszania) ustalonych w umowie między stronami kar umownych. Szczegółów w tym zakresie należy zatem szukać przede wszystkim orzecznictwie i doktrynie. Kodeks cywilny nie zawiera również regulacji co do zakresu, w jakim można zmniejszyć ustalone kary umowne. Każda sprawa powinna być zatem rozpatrywana indywidualnie, w czym pomocne mogą być wyżej wymienione zasady, służące prawnym możliwościom, obniżenia kary umownej.
Ograniczenia umowne
Jeżeli reprezentujemy przedsiębiorstwo, któremu grozi kara umowna, warto przy sporządzaniu umowy określić maksymalną wysokość dochodzonej kary umownej (np. 10% wynagrodzenia netto określonego w umowie). W przypadku braku takiego zapisu, wysokość kar umownych jest w zasadzie nieograniczona. Ma to szczególne znaczenie w przypadku kar umownych za opóźnienia, gdzie wysokość kary rośnie z każdym dniem, lub gdy kary umowne są nakładane z różnych powodów (np. nieterminowe zakończenie prac, naruszenie zasad BHP, naruszenie obowiązków sprawozdawczych etc.).
Oczywiście w interesie firm, którym na skutek różnych okoliczności grozi nałożenie kary umownej jest to, aby nie ograniczać wysokości kar umownych.
Ograniczenia ustawowe – szeroki zakres uznania sędziowskiego
W przypadku braku uzgodnienia limitu umownego kary umownej ratunkiem dla strony, na którą nałożono karę, może być system łagodzenia (tj. miarkowania) przewidziany w art. 484 § 2 k.c. Zgodnie z treścią tego przepisu, o złagodzenie kar umownych można wystąpić: gdy (a) zobowiązanie zostało wykonane w znacznym stopniu; lub (b) kary umowne są wyraźnie wygórowane. Przesłanki obu przypadków są równorzędne.
Jednocześnie kodeks cywilny nie określa w sposób jednoznaczny zasady obniżenia (miarkowania) nałożonej na stronę kary umownej oraz trybu ustalania jej ostatecznej wysokości. Decyduje o tym daleko posunięta swoboda sądu. Zakres ingerencji sądu w wysokość kary może być bardzo szeroki – pamiętać należy, że sądy opierają swoje rozstrzygnięcia na okolicznościach konkretnej sprawy, gdy uznają, że w danej sytuacji kary umowne są nieadekwatne w stosunku do określonej sytuacji. Nie ma zatem jednego standardu, a decyzja o tym, że kara umowna powinna zostać obniżona jest wypadkową wielu różnych czynników istotnych w danej sprawie.
Bezwzględnie wiążący charakter miarkowania wysokości kary
Postanowienia dotyczące złagodzenia tj. miarkowania kar umownych przez sąd mają charakter obligatoryjny. Innymi słowy, strony nie mogą wyłączyć w umowie możliwości sądowego łagodzenia (obniżenia) wysokości ustalonych kar umownych. Dlatego ustawodawca uznał za konieczne zabezpieczenie interesów dłużników w zakresie kar umownych i zastosowanie sądowej kontroli wynikającej z nich kwoty zobowiązania. Jest to ochrona przed nadmiernie dotkliwymi dla dłużnika konsekwencjami, wynikająca z potrzeby przywrócenia sprawiedliwości kontraktowej i wyeliminowania potencjalnych korzyści dla wierzyciela.
Wykonanie zobowiązania w znacznej części
Wykonanie zobowiązania w znacznej części ma miejsce wówczas, gdy mimo pewnych zaniechań dłużnika, interes wierzyciela został w znacznym stopniu zaspokojony przez dłużnika. Oznacza to, że interes wierzyciela w wykonaniu zobowiązania został zrealizowany w stopniu niemal całkowitym. Ma to miejsce np. w sytuacji, gdy dłużnik spóźnia się ze złożeniem odpowiednich dokumentów, mimo że udzielone zlecenie zostało ukończone, a braki w postaci nieprzedłożenia dokumentacji mają niewielkie znaczenie, tj. nie uniemożliwiają korzystanie z rezultatu udzielonego zlecenia. W takim przypadku należy również rozważyć, czy opóźnienie zagraża wykonaniu umowy i prowadzi do naruszenia istotnych interesów podmiotu nakładającego karę umowną. Przykład: niewielkie opóźnienie terminu częściowego, które następnie zostaje skorygowane, nie zagraża terminowi końcowemu i nie stwarza dalszych problemów dla wierzyciela.
Rażące wygórowanie kary umownej
Pojęcie rażąco wygórowanych kar umownych jest pojęciem nieostrym, oznaczającym, że kara umowna jest nieadekwatna (nieproporcjonalna) w stosunku do tego, co w danej sytuacji powinno być należne wierzycielowi. Podkreślić należy, że ocena w tym zakresie powinna być obiektywna i uwzględniać całokształt okoliczności sprawy. Ze względu na szeroki zakres pojęcia rażąco wygórowanych kar umownych, w doktrynie i orzecznictwie przyjęto pewne dodatkowe kryteria pozwalające na ustalenie, czy kara umowna powinna zostać zmniejszona w danym przypadku. Poniżej przedstawiono kilka z nich
Wysokość poniesionej szkody
Jednym z dodatkowych kryteriów jest wysokość szkody poniesionej przez wierzyciela (a raczej wysokość odszkodowania, które zostałoby wypłacone wierzycielowi na zasadach ogólnych, gdyby nie przewidziano kary umownej). W ramach tego kryterium porównuje się wysokość żądanej kary umownej z wysokością szkody poniesionej przez wierzyciela w wyniku niewykonania danego zobowiązania przez dłużnika. Jeżeli kara umowna stanowi wielokrotność rzeczywistej straty ekonomicznej poniesionej przez wierzyciela, może to świadczyć o braku równowagi między tymi dwoma wartościami i uzasadniać obniżenie nałożonej kary umownej. Kryterium to ma na celu dostosowanie wysokości kary umownej do okoliczności faktycznych konkretnej sprawy oraz zapewnienie rozsądnej równowagi ekonomicznej pomiędzy wierzycielem i dłużnikiem.
Podkreślić należy, że kary umowne nie powinny nadmiernie wzbogacać wierzyciela a przez to przynosić mu nieuzasadnionych korzyści majątkowych. Z drugiej jednak strony celem kar umownych jest ich represyjny charakter mający poprzez perspektywę ekonomicznej niedogodności dla dłużnika zmotywować go do uczciwego wykonania swoich zobowiązań umownych wobec wierzyciela.
Stopień pokrzywdzenia wierzyciela
Przy ocenie kar umownych należy również ocenić negatywne konsekwencje, jakie może ponieść wierzyciel w związku z nienależytym wykonaniem umowy, np. przekroczenie terminów umownych. Jeżeli konsekwencje te są nieznaczne i nie prowadzą do rzeczywistego naruszenia istotnych i uzasadnionych interesów wierzyciela, mogą uzasadniać zmniejszenie kary umownej. W tym kontekście ocenie podlega, jak bardzo skomplikowane są prace, które ma wykonać podmiot objęty karą umowną, jak bardzo realizacja umowy jest procesem czasochłonnym oraz jak opóźnienia związane są z czasem trwania umowy i zwyczajowymi praktykami w danej branży. Niewielkie opóźnienia w realizacji skomplikowanych i długich inwestycji budowlanych mogą stanowić zachętę do obniżenia kar (oczywiście pod warunkiem, że nie ma dowodów na istnienie innych barier ograniczających – np. że inwestorzy tracą fundusze unijne z powodu niedotrzymania terminów realizacji). W tym kontekście rozważa się, czy istnieją dodatkowe okoliczności, w których opóźnienie podważa cel projektu, który ma być realizowany przez wierzyciela, na przykład poprzez znaczący wpływ na potencjalne wykorzystanie wybudowanego obiektu lub znaczące ograniczenie możliwości prowadzenia działalności przez wierzyciela. Wierzyciel może bowiem mieć dostęp do innych obiektów o podobnych funkcjach lub przedsięwzięcie może być niewykonalne z innych powodów. Fakt, że niedogodności dla wierzyciela są minimalne, stanowi dodatkową podstawę do złagodzenia wygórowanych kar umownych.
Stopień winy dłużnika
W kontekście rozważań na temat nadmiernych kar umownych istotny jest również stopień zawinienia dłużnika w naruszeniu nałożonych na niego obowiązków umownych. W tym kontekście konieczne jest zbadanie, czy wierzyciel lub inny podmiot swoim zachowaniem wpłynął na zachowanie dłużnika skutkującym finalnie naruszeniem przez niego określonych postanowień zawartej umowy. W wielu przypadkach potwierdzenie takiej okoliczności może prowadzić do wniosku, że wobec braku zawinienia kara umowna nie powinna była zostać nałożona na dłużnika.
Jako przykład może tutaj służyć opóźnienie zakończenia zleconych prac budowlanych z powodu przeciągających się robót innych podwykonawców, czy też przedłużanie przez zamawiającego podpisania protokołu odbioru zleconych prac.
Warunki finansowe kontraktu
Istotnym czynnikiem wpływającym na złagodzenie kar umownych jest również osiągnięte z tyt. realizacji umowy wynagrodzenie – kara umowna powinna być bowiem proporcjonalna (adekwatna) do marży uzyskanej przez dłużnika z umowy. Skrajne straty wynikające z umowy (np. z powodu nagłego i nieprzewidywalnego wzrostu cen materiałów budowlanych lub robocizny) mogą być podstawą do zmniejszenia kary.
W szczególności zmniejszenie kary może być uzasadnione, gdy wysokość kary i straty dłużnika pozostają w rażącej dysproporcji do korzyści uzyskanych przez wierzyciela w wyniku zastosowania kary umownej (uzyskanie dużej dodatkowej kwoty, podczas gdy rzeczywiste straty związane z naruszeniem przez dłużnika obowiązków umownych są znikome). Dlatego też nałożona kara umowna nie może być zbyt uciążliwa dla dłużnika i zbyt atrakcyjna dla wierzyciela.
Podwójne kary
Złagodzenie kary może być uzasadnione w sytuacji, gdy dochodzone kary umowne w istocie naprawiają to samo naruszenie, np. w przypadku nieterminowego wykonania umowy, gdy jedna kara dotyczy opóźnionej płatności częściowej, a druga opóźnionej płatności końcowej, a okresy obowiązywania kar kumulują się. Może bowiem dojść do sytuacji, w której w praktyce niedotrzymanie terminu końcowego jest znaczne i kara umowna w tym przypadku niejako konsumuje opóźnienia, które wcześniej wystąpiły na innych etapach realizacji projektu. Redukcja może być uzasadniona w przypadku dwukrotnego kumulatywnego nałożenia kary umownej (np. kara umowna za niezgłoszenie podwykonawcy inwestora oraz kara umowna za dopuszczenie do wykonania projektu osoby trzeciej), mimo że naruszenie zobowiązania umownego jest w zasadzie takie samo.
W przypadku jakichkolwiek pytań w kwestiach związanych z ochroną przed nałożonymi karami umownymi zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mail kontakt@kancelaria-pozniak.pl lub pod numerem telefonu +48 665 246 969.