Odpowiedzialność przedsiębiorcy zamieszczającego w umowach z konsumentami klauzule abuzywne

klauzule abuzywne

W jednym z najnowszych orzeczeń Sąd Najwyższy (orzeczenie z dnia 25 września 2019 r., sygn. akt I NSK 92/18) uznał, że zamieszczenie przez przedsiębiorcę w umowie lub wzorcu umownym klauzul abuzywnych tożsamych z klauzulami wpisanymi do rejestru klauzul niedozwolonych (abuzywnych) nie jest wystarczające do nałożenia kary przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Organ, a następnie orzekające w sprawie sądy muszą ustalić, w jaki sposób umowy były realizowane i czy dochodziło do stosowania tych klauzul na niekorzyść klientów.

Stan faktyczny sprawy

Spółka z o. o. prowadząca działalność deweloperską zamieszczała w umowach zawieranych z konsumentami postanowienia dotyczące m.in. możliwości jednostronnych zmian konstrukcyjnych i projektowych budynku oraz zmiany terminów wydawania lokali mieszkalnych. Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał powyższe praktyki za naruszające zbiorowe interesy konsumentów i nałożył na ww. sp. z o. o. karę pieniężną w wysokości ponad 117 000 złotych.

Wyrok sądu I instancji

Spółka odwołała się od wydanej na jej niekorzyść decyzji – sąd I instancji oddalił złożone odwołanie od Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów wskazując w uzasadnieniu, że zakwestionowane postanowienia umowne przyznają deweloperowi (tj. silniejszej stronie stosunku zobowiązaniowego) jednostronne prawo do dokonania zmiany istotnych warunków umowy, bez konieczności uprzedniego uzyskania akceptacji konsumenta. Sąd wskazał ponadto, że zawarta umowa nie zawierała żadnych postanowień uprawniających słabszą stronę (tj. konsumenta) do odstąpienia od umowy w przypadku wprowadzenia takich zmian przez dewelopera. Odnosząc się do wysokości nałożonej kary sąd I instancji wskazał, że zasądzona kwota nie jest w przedmiotowej sprawie wygórowana, nałożenie kary nie zależy od umyślności działania dewelopera, zaś przedsiębiorca funkcjonuje na rynku od kilkunastu lat i posługuje się wzorcami umów, a więc powinien mieć świadomość istnienia rejestru klauzul niedozwolonych i możliwość sprawdzenia poszczególnych postanowień.

Wyrok sądu II instancji

Sąd odwoławczy częściowo zmienił zaskarżony przez spółkę z o. o. wyrok uchylając decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w części dotyczącej niektórych postanowień oraz w części dotyczącej nałożonej kary obniżając ją do kwoty 82 000 złotych. Sąd II instancji uznał, że uznanie klauzuli umownej za klauzulę abuzywną i wpisanie jej do rejestru klauzul niedozwolonych nie ma skutku erga omnes (wobec wszystkich). Prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone wyłącza powództwo o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę pozwanego w sprawie, w której wydano ten wyrok. Natomiast prawomocność materialna wyroku uznającego postanowienie wzorca umowy za niedozwolone, także po wpisaniu tego postanowienia do rejestru, nie wyłącza powództwa o uznanie za niedozwolone postanowienia tej samej treści normatywnej, stosowanego przez przedsiębiorcę niebędącego pozwanym w sprawie, w której wydano ten wyrok (tak uchwała Sądu Najwyższego z dnia 20 listopada 2015 r., sygn. akt III CZP 17/15).

W rezultacie Sąd odwoławczy uznał, że w przypadku, gdy wpis klauzuli do rejestru klauzul niedozwolonych nastąpił na podstawie wyroku zapadłego w sprawie prowadzonej przeciwko innemu przedsiębiorcy przedmiotowa spółka Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie był uprawniony do wszczęcia postępowania o zaniechanie stosowania postanowienia uznanego za tożsame, jako praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumenta określonej w art. 24 ust. 2 pkt 1 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2019 r. poz. 369 z późn. zm.) w brzmieniu obowiązującym w dacie wydania zaskarżonej decyzji. Sąd II instancji stwierdził również, że częściowe uchylenie decyzji Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów musiało prowadzić do zmiany decyzji w zakresie nałożonej na dewelopera kary.

Postępowanie kasacyjne

Rozpatrując kasację od wyroku Sądu II instancji Sąd Najwyższy stwierdził, że prawomocna decyzja o uznaniu postanowienia wzorca umowy za niedozwolone ma skutek wobec przedsiębiorcy, co do którego stwierdzono stosowanie niedozwolonego postanowienia umownego oraz wobec wszystkich konsumentów, którzy zawarli z nim umowę na podstawie wzorca wskazanego w tejże decyzji. W rezultacie Sąd Najwyższy wyjaśnił, że norma zawarta w art. 24 ust. 1 i 2 o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2019 r. poz. 369 z późn. zm.) nie stanowi samoistnego źródło zakazu stosowania klauzul abuzywnych, uprzednio wpisanych do rejestru klauzul niedozwolonych (abuzywnych), tym samym przepis ten nie rozstrzyga samodzielnie o zakwalifikowaniu zachowania przedsiębiorcy jako deliktu administracyjnego (tak postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 23 kwietnia 2015 r., sygn. akt III SK 60/14). Ograniczenie działania prawomocności wyroku uwzględniającego powództwo o uznanie postanowienia wzorca umowy za niedozwolone wyłącznie do pozwanego przedsiębiorcy oznacza, że wpis do rejestru klauzul niedozwolonych (abuzywnych) nie działa na niekorzyść innych przedsiębiorców, nawet gdy stosują identycznie sformułowane postanowienia we wzorcach umów dotyczących tych samych stosunków prawnych.

Zakres zastosowania zakazu, o którym mowa w art. 24 ust. 1 w zw. z art. 24 ust. 2 pkt 1 o ochronie konkurencji i konsumentów (Dz.U. z 2019 r. poz. 369 z późn. zm.) zależy od podmiotowego i przedmiotowego zakresu zakazu wykorzystywania postanowień wzorca umowy uznanych za niedozwolone w ramach abstrakcyjnej kontroli postanowień wzorców.