Wprowadzenie (Overview)
W 2025 roku polskie firmy budowlane działające na rynku niemieckim narażone są na liczne wyzwania w zakresie podatków i ubezpieczeń społecznych, wynikające z odmiennych regulacji prawnych w obu krajach. Niniejszy artykuł koncentruje się na pięciu głównych pułapkach: Bauabzugsteuer, czyli podatku od usług budowlanych, obowiązku ubezpieczeniowego w BG-Bau, procedurze uzyskania Freistellungsbescheinigung, ryzyku fikcyjnego samozatrudnienia (Scheinselbständigkeit) oraz mechanizmach rozliczeń VAT w transakcjach transgranicznych PL-DE. Bauabzugsteuer, uregulowany w § 48 Einkommensteuergesetz (EStG), zobowiązuje zleceniodawcę do potrącenia 15% od kwoty wynagrodzenia, chyba że wykonawca posiada ważne Freistellungsbescheinigung na podstawie § 48b EStG. BG-Bau nakłada obowiązkowe ubezpieczenie wypadkowe zgodnie z § 2 ust. 1 nr 1 Sozialgesetzbuch VII (SGB VII), z uwzględnieniem formularza A1 w przypadku delegacji. Fikcyjne samozatrudnienie (Scheinselbständigkeit), zdefiniowane w § 7 Sozialgesetzbuch IV (SGB IV), może prowadzić do requalifikacji stosunku prawnego i dopłat składek. W kwestiach VAT-u, reverse charge przenosi obowiązek na odbiorcę w Niemczech, na podstawie § 13b Umsatzsteuergesetz (UStG) oraz art. 17 ust. 1 pkt 4 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o podatku od towarów i usług. Niniejszy artykuł wyróżnia aspekty prawa polskiego i niemieckiego, zawiera przykładowe scenariusze, wskazówki oraz sekcję FAQ, podkreślając znaczenie zgodności z przepisami dla uniknięcia sankcji finansowych i postępowań sądowych. Stan prawny na dzień 15 listopada 2025 r.
Pułapka 1: Bauabzugsteuer – podatek od usług budowlanych w Niemczech
Bauabzugsteuer stanowi jedną z kluczowych pułapek podatkowych dla polskich firm budowlanych prowadzących działalność na terytorium Niemiec, opartą na prawie niemieckim. Zgodnie z § 48 Einkommensteuergesetz (EStG), zleceniodawca jest zobowiązany do potrącenia 15% od kwoty wynagrodzenia za usługi budowlane, obejmującej wartość usługi wraz z podatkiem VAT, i odprowadzenia tej sumy do właściwego urzędu skarbowego. Mechanizm ten ma na celu zabezpieczenie zobowiązań podatkowych wykonawcy i dotyczy wszystkich przedsiębiorców, w tym zagranicznych, o ile nie posiadają oni ważnego Freistellungsbescheinigung, tj. zwolnienia z podatku budowlanego. W prawie polskim brak bezpośredniego odpowiednika, jednak polskie podmioty muszą uwzględniać te regulacje w umowach transgranicznych, co wpływa na rozliczenia podatku dochodowego od osób prawnych (CIT) i podatku od towarów i usług (VAT), z uwzględnieniem umowy między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec w sprawie unikania podwójnego opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i od majątku, podpisanej w Berlinie dnia 14 maja 2003 r.
W praktyce, naruszenie zasad Bauabzugsteuer może generować istotne obciążenia finansowe. Polskie firmy budowlane muszą dokonać rejestracji we właściwym niemieckim urzędzie skarbowym (Finanzamt), którego właściwość zależy od alfabetycznego podziału według pierwszej litery nazwiska właściciela lub nazwy firmy: dla A-G właściwy jest Finanzamt Hameln-Holzminden, dla H-Ł Finanzamt Oranienburg, dla M-R Finanzamt Cottbus, a dla S-Z Finanzamt Nördlingen. Brak posiadania zwolnienia skutkuje dokonaniem potrącenia przez zleceniodawcę, co może prowadzić do obniżenia płynności finansowej. Federalne Ministerstwo Finansów (Bundesministerium der Finanzen) w pismach z 2024 r. podkreśla, że zakres usług budowlanych obejmuje budowę, instalacje i remonty, choć interpretacje landowe mogą różnić się co do szczegółów, na przykład w Nordrhein-Westfalen katalog Abgrenzung Bauleistungen precyzuje wyłączenia dla drobnych prac.
Obowiązek potrącenia nie występuje, jeżeli przewidywana łączna wartość wynagrodzenia za usługi budowlane w danym roku kalendarzowym nie przekracza 5 000,00 EUR, a w przypadku zleceniodawców osiągających wyłącznie przychody zwolnione z podatku z tytułu najmu i dzierżawy – 15 000,00 EUR (zgodnie z § 4 nr 12 zdanie pierwsze Ustawy o podatku od obrotu – Umsatzsteuergesetz oraz § 48 ust. 1 zdanie drugie Einkommensteuergesetz). W praktyce, przy stosowaniu mechanizmu odwrotnego obciążenia (reverse charge), podstawą obliczenia potrącenia pozostaje kwota brutto wynagrodzenia, co może prowadzić do efektywnej stopy wyższej niż 15% w relacji do kwoty netto, choć ustawowo zawsze jest to 15% od należnego wynagrodzenia za usługę budowlaną.
Przykładowe scenariusze i wskazówki w zakresie Bauabzugsteuer
Rozważmy przykładowy scenariusz: polska spółka z ograniczoną odpowiedzialnością świadczy usługi instalacyjne w niemieckim obiekcie o wartości brutto 500 000,00 EUR w 2025 r. Bez ważnej Freistellungsbescheinigung, zleceniodawca potrąca 75 000,00 EUR, co wpływa na płynność firmy i wymaga odzyskania kwoty poprzez rozliczenie podatku dochodowego w Niemczech. Konsekwencje obejmują naliczenie odsetek w wysokości 0,15% miesięcznie zgodnie z § 233a Abgabenordnung (AO), co rocznie daje 1,8%, oraz potencjalne kary administracyjne do 25 000 EUR. W wariancie „co jeśli”, uzyskanie zwolnienia z podatku budowlanego przed projektem zapobiega potrąceniu, poprawiając cash flow spółki o 75 000,00 EUR, ale wymaga wcześniejszej rejestracji i potwierdzenia braku występowania zaległości podatkowych.
Wskazówka dla członków zarządów spółek: warto dokonać rejestracji we właściwym niemieckim urzędzie skarbowym (Finanzamt), zgodnie z alfabetycznym podziałem, co najmniej 3 miesiące przed rozpoczęciem prac, uprzednio sprawdzając obowiązujące progi kwotowe zwalniające z obowiązku potrącenia, aby uniknąć niepotrzebnego zatrzymania 15% wynagrodzenia. W prawie polskim takie potrącenie nie wpływa bezpośrednio na CIT, ale może wymagać korekty rozliczeń VAT, jeżeli miejsce opodatkowania usługi znajduje się w Niemczech.
Rozbieżności interpretacyjne w Bauabzugsteuer
Rozbieżności między organami dotyczą definicji Bauleistung. Bundesfinanzhof potwierdził, że usługi montażowe w halach podlegają Bauabzugsteuer, podczas gdy landowe Finanzämter, na przykład w Niedersachsen, mogą wykluczać pewne prace na podstawie lokalnych interpretacji. Dla polskich firm budowlanych oznacza to konieczność konsultacji z właściwym urzędem przed klasyfikacją usługi.
Szczegółowo o samym mechanizmie podatku budowlanego i zmianach w 2025 r. piszę w artykule „Bauabzugsteuer 2025: nowe obowiązki i procedury w niemieckim podatku budowlanym.„
Pułapka 2: BG-Bau – obowiązkowe ubezpieczenie wypadkowe w niemieckiej branży budowlanej
BG-Bau, czyli Berufsgenossenschaft der Bauwirtschaft, stanowi pułapkę ubezpieczeniową dla polskich firm budowlanych w Niemczech, regulowaną prawem niemieckim. Zgodnie z § 2 ust. 1 nr 1 Sozialgesetzbuch VII (SGB VII), podmioty wykonujące prace budowlane na terytorium Niemiec podlegają obowiązkowemu ubezpieczeniu wypadkowemu, co obejmuje również zagranicznych przedsiębiorców. W prawie polskim podobne regulacje zawiera art. 6 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych, jednak w przypadku delegacji pracowników formularz A1 wydany przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) potwierdza pozostanie w polskim systemie ubezpieczeniowym, co do zasady oznacza, że pracownik pozostaje w polskim systemie ubezpieczeń społecznych, więc nie powstaje obowiązek podlegania niemieckiemu systemowi (w tym BG-Bau) – o ile delegacja nie zostanie zakwestionowana, z uwzględnieniem warunków delegacji określonych w Rozporządzeniu Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z dnia 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego. Spór o to, czy delegacja jest prawdziwa, rozgrywa się głównie na poziomie Deutsche Rentenversicherung oraz A1, a obowiązek w BG-Bau jest w tym zakresie wtórny.
Brak zgodności z niemieckimi zasadami ubezpieczeń wypadkowych może skutkować wysokimi sankcjami finansowymi i odpowiedzialnością cywilną. Jeżeli polski pracownik dozna wypadku na budowie w Niemczech bez prawidłowego zgłoszenia i ochrony, właściwa instytucja wypadkowa (np. BG-Bau) pokryje co do zasady koszty świadczeń, a następnie może dochodzić od pracodawcy zwrotu tych kosztów (regres) na podstawie § 110 SGB VII – w wysokości odpowiadającej rzeczywiście poniesionym wydatkom, bez ustawowego limitu kwotowego.
Praktyczne skutki tych regulacji widać szczególnie przy kontrolach niemieckiego urzędu celno-skarbowego (Zoll/FKS) – zostały one omówione szerzej w artykule „Kontrola Zoll w Niemczech: wymagane dokumenty i ryzyka w 2025 r.”
Dodatkową komplikacją jest to, że pojęcie „stałej placówki / zakładu” (Betriebsstätte) jest różnie oceniane na gruncie prawa podatkowego i ubezpieczeń społecznych. W podatku dochodowym, przy interpretacji umów o unikaniu podwójnego opodatkowania, często operuje się orientacyjnym progiem 12 miesięcy trwania budowy. Natomiast w obszarze ubezpieczeń społecznych Deutsche Rentenversicherung i instytucje branżowe (w tym BG-Bau) badają każdy stan faktyczny indywidualnie – bez sztywnego ustawowego progu czasowego – i mogą uznać obowiązek podlegania niemieckiemu systemowi znacznie wcześniej, jeżeli faktyczna organizacja pracy na to wskazuje.
Składki w BG-Bau nie mają jednolitej, stałej stawki procentowej, lecz zależą od przypisania firmy do danej klasy ryzyka i od corocznej stopy rozliczeniowej funduszu. W 2025 r. przykładowa składka zaliczkowa (tzw. stopa zaliczkowa, niem. Vorschussfuß) wynosi 0,3900 na każde 100,00 EUR podstawy wymiaru w klasie ryzyka 1, natomiast łączna stopa składki (całkowita stopa obciążenia, niem. Gesamtbeitragssatz) to 5,1716%, zgodnie z decyzją organu zarządzającego BG-Bau (niem. Vorstand). Faktycznie stosowana stawka zależy od konkretnej taryfy ryzyka przypisanej do rodzaju działalności (niem. Gefahrtarif).
Przykładowe scenariusze branżowe i warianty „co jeśli” w BG-Bau
W przykładowym scenariuszu polski przedsiębiorca prowadzący jednoosobową działalność wykonuje prace elewacyjne w Niemczech przez 8 miesięcy w 2025 r., nie zgłasza działalności do BG-Bau i nie posiada ważnego formularza A1. Dochodzi do wypadku przy pracy – niemiecka instytucja wypadkowa pokrywa koszty leczenia i świadczeń, a następnie domaga się od firmy zwrotu tych kosztów (regresu), przykładowo w kwocie 80 000,00 EUR, dodatkowo nakładając karę administracyjną.
Z perspektywy podatkowej takie regresy i kary nie zawsze mogą zostać w pełni zaliczone do kosztów uzyskania przychodu, co przy stawce CIT 19% realnie podnosi obciążenie podatkowe przedsiębiorcy.
W wariancie „co jeśli” – gdy przedsiębiorca posiada ważny formularz A1, a jego aktywność w Niemczech nie prowadzi do powstania stałej placówki – co do zasady nie powstaje obowiązek podlegania BG-Bau, a tym samym ryzyko regresu i składek po stronie niemieckiej istotnie się zmniejsza. Wymaga to jednak prawidłowego udokumentowania delegacji i spełnienia warunków z rozporządzenia 883/2004.
Wskazówka dla wspólników / udziałowców: przed wysłaniem pracowników do Niemiec warto zadbać o uzyskanie dla nich formularzy A1 z ZUS. Jeżeli zakres i czas trwania prac oznacza, że po stronie niemieckiej powstaje stała placówka/zakład (niem. Betriebsstätte), trzeba dodatkowo zgłosić firmę do BG-Bau za pośrednictwem odpowiedniego portalu – w praktyce procedura może zająć do ok. 4 tygodni.
Z punktu widzenia prawa niemieckiego brak przestrzegania tych obowiązków grozi dotkliwymi dopłatami składek, roszczeniami regresowymi oraz sankcjami administracyjnymi.
Obowiązki ubezpieczeniowe w kontekście transgranicznym
W kontekście transgranicznym kluczową rolę odgrywają unijne przepisy o koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (rozporządzenie 883/2004). Zasadniczo jest tak, że ważny formularz A1 potwierdza, iż pracownik nadal podlega polskiemu systemowi ubezpieczeń społecznych – czyli co do zasady nie „wpada” do systemu niemieckiego (w tym do BG-Bau), o ile spełnione są warunki delegowania.
Problemy pojawiają się wtedy, gdy niemieckie instytucje kwestionują delegowanie – np. uznają, że praca ma charakter stały, a nie czasowy. W praktyce różnice mogą też dotyczyć samej kwalifikacji wypadku:
– po stronie polskiej ZUS co do zasady traktuje zdarzenie jako „polskie”, jeśli delegacja jest krótkoterminowa i prawidłowo udokumentowana,
– po stronie niemieckiej BG-Bau oczekuje zgłaszania wypadków, jeżeli pracownicy pracują w Niemczech bez ważnego A1 lub gdy delegowanie zostanie zakwestionowane.
Problemy mogą pojawić się również wtedy, kiedy niemieccy kontrahenci bez względu na wszystko wymagają przedstawienia zaświadczenia z BG-Bau.
Pułapka 3: Freistellungsbescheinigung – zwolnienie z potrącenia podatku budowlanego
Freistellungsbescheinigung jest dokumentem zwalniającym z Bauabzugsteuer, regulowanym § 48b EStG w prawie niemieckim. Polskie firmy budowlane muszą uzyskać FE od kompetentnego Finanzamt, udowadniając brak zaległości podatkowych i rejestrację w Niemczech według alfabetycznego podziału: A-G Hameln-Holzminden, H-Ł Oranienburg, M-R Cottbus, S-Z Nördlingen. W prawie polskim Freistellungsbescheinigung pośrednio wpływa na rozliczenia CIT i VAT – transakcje objęte podatkiem budowlanym lub zwolnione z niego dzięki Freistellungsbescheinigung wymagają prawidłowego ujęcia w JPK_V7 i deklaracjach CIT. Bez Freistellungsbescheinigung potrącenie 15% jest obowiązkowe od 1 stycznia 2002 r.
Krok po kroku, jak wygląda proces uzyskania zwolnienia z podatku budowlanego, opisałem w artykule „Freistellungsbescheinigung a podatek budowlany (Bauabzugsteuer)„.
Od 6 sierpnia 2025 r. wnioski o Freistellungsbescheinigung są przetwarzane w scentralizowanym systemie elektronicznym (KONSENS / ELFE-EIBE-FsB), a docelowo standardem ma być składanie ich online za pośrednictwem portalu ELSTER. W praktyce wiele urzędów nadal dopuszcza wnioski papierowe – zakres tego obowiązku zależy od właściwego Finanzamtu. Po złożeniu wniosku obowiązuje techniczna „karencja” kilku dni przed wysyłką dokumentu pocztą, co w praktyce wyklucza wydanie zaświadczenia „od ręki” i wydłuża cały proces do ok. 4–6 tygodni, zgodnie z informacjami Federalnego Ministerstwa Finansów.
Brak Freistellungsbescheinigung powoduje często utratę płynności przez mniejsze podmioty, choć i duże firmy mogą mieć problemy, jeżeli kontrakty opiewają na wysokie kwoty.
Przykładowe scenariusze i wskazówki dotyczące Freistellungsbescheinigung
W przykładowym scenariuszu polska spółka akcyjna, która nie ma zwolnienia z podatku budowlanego, ma z kontraktu na 300 000,00 EUR brutto potrącone 15%, czyli 45 000,00 EUR. Pieniądze te „wiszą” w niemieckim systemie podatkowym i dopiero później można je odzyskać w rozliczeniu podatku dochodowego, co po drodze generuje dodatkowe obciążenia (np. przy stawce CIT 9% lub 19%) i ryzyko odsetek oraz kar za opóźnienia.
W wariancie „co jeśli” – przy ważnym zwolnieniu z podatku budowlanego cała kwota 300 000,00 EUR jest wypłacana wykonawcy bez potrącenia 45 000,00 EUR, ale uzyskanie Freistellungsbescheinigung wymaga wcześniejszej weryfikacji i przygotowania dokumentów (w praktyce często czegoś w rodzaju „mini audytu” podatkowego).
Wskazówka dla osób prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze: warto składać wniosek o zwolnienie z podatku budowlanego co najmniej 2 miesiące przed projektem, dołączając do wniosku odpowiednie dokumenty. Należy wskazać, że lista wymaganych dokumentów zależy od formy działalności i właściwego Finanzamtu.
Aktualne wymagania dla Freistellungsbescheinigung w 2025 r.
W 2025 r., Freistellungsbescheinigung nie są wydawane natychmiastowo – proces elektroniczny via ELSTER trwa do około 4-6 tygodni, z centralną kompetencją według alfabetu. W praktyce można wnioski składać jednak nadal w formie papierowej – wyjątek to wnioski o zwolnienie dla spółek, dla których właściwy jest urząd w Nördlingen. W tym przypadku obowiązuje już wyłącznie procedura przez ELSTER.
Pułapka 4: Scheinselbständigkeit – fałszywe samozatrudnienie w branży budowlanej
Zjawisko tzw. „fikcyjnego samozatrudnienia” (Scheinselbständigkeit) opisane w § 7 SGB IV to realna pułapka dla polskich firm budowlanych pracujących w Niemczech. Chodzi o sytuacje, w których osoba formalnie ma własną działalność, ale w praktyce pracuje jak zwykły pracownik: nie decyduje samodzielnie o czasie i miejscu pracy, jest ekonomicznie uzależniona od jednego zleceniodawcy i jest włączona w strukturę jego firmy (pracuje w jego ekipie, na jego narzędziach, według jego poleceń).
W polskim prawie podobną rolę pełni art. 22 § 1 kodeksu pracy, który pozwala „przebić” umowę cywilnoprawną i uznać ją za stosunek pracy. W relacjach polsko-niemieckich to jednak niemieckie instytucje ubezpieczeniowe (np. Deutsche Rentenversicherung) mają decydujący głos – jeśli uznają, że doszło do fikcyjnego samozatrudnienia, mogą przeliczyć wszystko na etat i zażądać dopłaty składek za kilka lat wstecz (co do zasady nawet do 4 lat).
Orzecznictwo nie jest całkowicie jednolite. Hessisches Landessozialgericht w wyroku z 20.02.2025 r. (L 8 BA 4/22) uznał fikcyjne samozatrudnienie w sytuacji, gdy osoba wykonywała proste prace budowlane za stawkę 10-15 EUR za godzinę, nie miała własnych narzędzi ani innych klientów i była w pełni „wpięta” w organizację niemieckiej firmy. Z kolei Federalny Sąd Socjalny w wyroku z 2024 r. (B 12 R 3/22 R) mocniej podkreślił znaczenie realnej swobody organizacyjnej – im więcej faktycznej samodzielności po stronie wykonawcy, tym mniejsze ryzyko uznania relacji za fikcyjne samozatrudnienie.
Ryzyko fikcyjnego samozatrudnienia często wychodzi na jaw właśnie przy kontrolach Zoll/FKS – więcej o przebiegu takich kontroli w artykule o kontrolach niemieckich służb celnych w 2025 r.
Przykładowe scenariusze z życia i warianty Scheinselbständigkeit
W praktyce może to wyglądać następująco: polska firma wysyła na budowę w Niemczech 10 osób rozliczających się na JDG/B2B. Na papierze są „samozatrudnieni”, ale w rzeczywistości pracują jak etatowi pracownicy: mają narzucone godziny pracy, nie decydują o organizacji zleceń, nie mają własnych narzędzi ani innych klientów. Niemiecki sąd uznaje więc, że to nie było prawdziwe B2B, tylko ukryty stosunek pracy, i nakłada na firmę obowiązek dopłaty zaległych składek – przykładowo 200 000,00 EUR. Taki wydatek może się przełożyć także na dodatkowe obciążenia podatkowe w Polsce (np. przy stawce CIT 19%).
W wariancie „dobrze poukładanym” firma od początku dba o to, aby współpraca była realnym B2B – podwykonawcy mają własny sprzęt, kilku klientów, elastyczny czas pracy, a to wszystko jest udokumentowane w umowach i w praktyce współpracy. W takiej sytuacji ryzyko rekwalifikacji i dopłat (tych przykładowych 200 000,00 EUR) istotnie spada.
Wskazówka dla firm: warto regularnie weryfikować modele współpracy z podwykonawcami pod kątem kryteriów stosunku pracy – należy sprawdzać, czy wykonawca faktycznie działa samodzielnie, ma własne narzędzia, ponosi ryzyko gospodarcze i może swobodnie organizować swoją pracę. Wszystko to warto jasno opisać w umowach i potwierdzać w dokumentach roboczych (maile, harmonogramy, zlecenia etc.).
Orzecznictwo w zakresie „fałszywego samozatrudnienia”
Wyższy Sąd Ubezpieczeń Społecznych w Hesji (Hessisches Landessozialgericht) w dwóch wyrokach z 20 lutego 2025 r. (sygn. L 8 BA 62/22 oraz L 8 BA 64/21) uznał, że zagraniczni pracownicy budowlani byli w rzeczywistości pracownikami, a nie prawdziwie samozatrudnionymi podwykonawcami.
W obu sprawach sąd stwierdził „fałszywe samozatrudnienie” i nakazał dopłatę zaległych składek na ubezpieczenia społeczne. W uzasadnieniach sąd wskazał, że zagraniczni pracownicy budowlani wykonujący proste prace (rozbiórkę, murowanie, brukowanie) za stawkę 10-15 EUR za godzinę, bez pisemnych umów, bez własnych narzędzi i bez możliwości pracy dla konkurencji byli w rzeczywistości zatrudnieni jako pracownicy, a nie samozatrudnieni przedsiębiorcy. Sąd jasno stwierdził, że całokształt okoliczności – brak ryzyka finansowego, integracja w strukturę firmy, stała stawka godzinowa i brak niezależności rynkowej – przemawiał za zatrudnieniem, niezależnie od tego, jak strony nazwały umowę. Kluczowym wskazaniem było, że pracownicy nie byli w stanie działać na rynku jako niezależni przedsiębiorcy, szczególnie ze względu na słabą znajomość niemieckiego i całkowitą zależność od jednego pracodawcy. Sąd nakazał firmom zapłacić zaległe składki na ubezpieczenia społeczne w pięciocyfrowych kwotach, dowodząc, że niemiecki wymiar sprawiedliwości jest zdecydowanie restrykcyjny wobec pozornego samozatrudnienia w budownictwie.
Orzeczenia te pokazują wyraźny kierunek: jeżeli ktoś pracuje jak typowy pracownik (stałe godziny, podporządkowanie, brak własnych klientów i narzędzi), to sądy niemieckie są skłonne uznać stosunek pracy – i to dotyczy nie tylko budownictwa, ale również innych branż.
Pułapka 5: VAT PL-DE – rozliczenia podatku od wartości dodanej w transakcjach budowlanych
VAT przy usługach budowlanych między Polską a Niemcami, świadczonych w relacji B2B, co do zasady rozliczany jest w mechanizmie odwrotnego obciążenia (reverse charge). Oznacza to, że jeśli miejsce świadczenia usługi znajduje się w Niemczech (art. 28e ustawy o VAT), to podatek rozlicza niemiecki odbiorca – według stawki 19%. Podstawą prawną są tu § 13b niemieckiej ustawy o VAT (UStG) oraz art. 17 ust. 1 pkt 4 polskiej ustawy o VAT. W 2025 r. zasady te dla usług budowlanych pozostają bez zmian, choć mechanizm reverse charge jest stopniowo rozszerzany na inne branże.
Tzw. „ustawę o drobnych przedsiębiorcach” (§ 19 UStG) można w uproszczeniu porównać do polskiego zwolnienia podmiotowego – pozwala ona na zwolnienie z VAT w Niemczech przy rocznym obrocie do 22 000 EUR. To rozwiązanie funkcjonuje od lat i nie jest żadną nowością na 2025 r. Z kolei system One Stop Shop (OSS) nie ma zastosowania do usług budowlanych B2B – jest przewidziany głównie dla sprzedaży B2C i e-commerce.
Jeżeli rozliczenia VAT nie są prowadzone prawidłowo, pojawia się ryzyko sankcji po obu stronach granicy. Po stronie polskiej Ministerstwo Finansów w interpretacjach indywidualnych konsekwentnie wskazuje na obowiązek wykazywania takich transakcji w JPK_V7. Po stronie niemieckiej tamtejszy urząd skarbowy, w razie błędów, potrafi naliczyć VAT od kwoty brutto oraz nałożyć dodatkowe odsetki i kary. Dla polskiej firmy oznacza to nie tylko dopłatę podatku, ale też istotne uderzenie w marżę na kontrakcie.
Branżowe przykładowe scenariusze i wskazówki w VAT PL-DE
Przykład: polska firma z sektora MŚP wystawia fakturę na kwotę 400 000,00 EUR za usługi budowlane wykonane w Niemczech. Na fakturze nie ma VAT (bo strony założyły reverse charge), ale niemiecki zleceniodawca nie rozlicza podatku po swojej stronie.
Polski urząd uznaje wtedy, że transakcja została rozliczona nieprawidłowo i – oprócz samego VAT (tu 19% od 400 000,00 EUR = 76 000,00 EUR) – może naliczyć dodatkowe zobowiązanie z art. 112b ustawy o VAT, np. w wysokości 10–30% tego podatku. Przekłada się to na potencjalną karę rzędu 7 600,00–22 800,00 EUR, która w praktyce zjada sporą część marży na kontrakcie.
W wariancie „co, jeśli zrobimy to dobrze” – na fakturze znajduje się jasna adnotacja o odwrotnym obciążeniu („reverse charge / odwrotne obciążenie, VAT rozlicza nabywca w Niemczech”), strony spójnie raportują transakcję (polska firma w JPK_V7, niemiecki zleceniodawca w swojej deklaracji), a ryzyko sankcji podatkowych po obu stronach znacząco spada.
Wskazówka praktyczna: przy B2B w budowlance standardem jest reverse charge – warto zadbać o prawidłową adnotację na fakturze i spójne raportowanie, jeśli jest się małym podmiotem i rozważa się rejestrację do VAT w Niemczech. Ponadto należy sprawdzić, czy łączny lokalny obrót nie przekracza limitu 22 000,00 EUR (system „małego podatnika” w Niemczech).
Zmiany w VAT PL-DE w 2025 r.
W praktyce 2025 r. nie przynosi dla branży budowlanej żadnej „rewolucji” w VAT na linii Polska-Niemcy:
Po stronie polskiej – pojawiają się pewne nowe zastosowania stawki 0% dla wybranych dostaw/usług, ale nie dotyczy to usług budowlanych wykonywanych w Niemczech. Dla budowlanki schemat rozliczeń jest taki sam jak dotychczas (reverse charge + JPK_V7).
Po stronie niemieckiej – nadal obowiązuje ten sam limit dla tzw. „małego podatnika” (Kleinunternehmer) – 22 000 EUR rocznego obrotu. To nie jest żadna nowa preferencja 2025, tylko kontynuacja dotychczasowych zasad.
Czyli z punktu widzenia polskiej firmy budowlanej: mechanizm, stawki i progi, z którymi masz do czynienia przy pracy w Niemczech, w 2025 r. praktycznie się nie zmieniają.
FAQ – najczęściej zadawane pytania dotyczące pułapek podatkowych dla polskich firm budowlanych w Niemczech
1. Czym jest Bauabzugsteuer i jak wpływa na polskie firmy?
Bauabzugsteuer to potrącenie 15% od kwoty brutto za usługi budowlane w Niemczech, regulowane § 48 EStG. W celu uzyskania zwolnienia z podatku budowlanego polskie firmy muszą zarejestrować się w Finanzamt.
Więcej przykładów i omówienie procedury znajdziesz w artykule o podatku budowlanym, tj. Bauabzugsteuer 2025.
2. Jak uzyskać Freistellungsbescheinigung dla polskiej spółki?
Zwolnienie z podatku budowlanego (Freistellungsbescheinigung) wydaje właściwy niemiecki urząd skarbowy, ustalany według pierwszej litery nazwiska / nazwy firmy (A–G Hameln-Holzminden itd.). Wniosek można złożyć elektronicznie przez system ELSTER albo w formie pisemnej (papierowo), zgodnie z praktyką danego urzędu. Od sierpnia 2025 r. obsługa odbywa się w zcentralizowanym systemie, co w praktyce oznacza, że po pozytywnym rozpatrzeniu urząd wysyła dokument pocztą – zwykle w terminie ok. 4–6 tygodni.
Jeżeli spółka nie ma ważnego zwolnienia, zleceniodawca co do zasady musi potrącić 15% wynagrodzenia i przekazać tę kwotę do niemieckiego urzędu skarbowego. To nie jest kara, tylko standardowy mechanizm zabezpieczenia podatku – ale dla polskiej spółki oznacza mniej środków „na rękę” i konieczność rozliczenia tej kwoty w niemieckim podatku dochodowym.
Szczegółowy opis formularzy i praktyki urzędów można znaleźć w artykule o usługach budowlanych, podatku budowlanym i Freistellungsbescheinigung.
3. Czy BG-Bau jest obowiązkowe dla delegowanych pracowników z Polski?
Zależy od sytuacji: przy ważnym A1 z ZUS, na podstawie rozporządzenia 883/2004 pracownicy pozostają w polskim systemie ubezpieczeń społecznych, więc co do zasady nie podlegają niemieckiemu systemowi (w tym BG-Bau) – o ile delegacja spełnia warunki z art. 12 rozporządzenia 883/2004 (znaczna część działalności pracodawcy prowadzona w Polsce, delegacja do 24 miesięcy, pracownik nie zastępuje innego delegowanego). Rejestracja w BG-Bau jest wymagana, gdy brak jest ważnego A1 lub gdy A1 zostanie cofnięte przez ZUS na skutek stwierdzenia, że delegacja nie spełniała przesłanek. Brak rejestracji może prowadzić do regresu rzeczywistych kosztów wg § 110 SGB VII. Polskie ubezpieczenie nie zastępuje niemieckiego systemu, jeżeli nie ma ważnego A1 lub jeśli A1 zostanie wycofane.
O tym, jak BG-Bau i A1 wyglądają „w praktyce” podczas kontroli Zoll, piszę w osobnym tekście o kontrolach w 2025 r.
4. Jak rozpoznać Scheinselbständigkeit w niemieckim projekcie budowlanym?
O „fikcyjnym samozatrudnieniu” (Scheinselbständigkeit) mówimy wtedy, gdy ktoś formalnie ma działalność lub umowę B2B, ale w praktyce pracuje jak zwykły pracownik. Zgodnie z § 7 SGB IV typowe sygnały to:
– pracuje wyłącznie lub prawie wyłącznie dla jednego zleceniodawcy,
– nie decyduje sam o czasie i miejscu pracy (pracuje wg grafiku jak etatowiec),
– korzysta z narzędzi, materiałów i organizacji zleceniodawcy,
– jest włączony w zespół na budowie jak „normalny pracownik”, a nie niezależny podwykonawca.
W takich przypadkach sąd może uznać, że to nie jest prawdziwe B2B, tylko ukryty stosunek pracy – jak w sprawie L 8 BA 4/22 przed sądem landowym w Hesji. Dla polskiej firmy oznacza to ryzyko dopłaty niemieckich składek za kilka lat wstecz. Dlatego warto regularnie przeglądać umowy B2B pod tym kątem, a po stronie polskiego prawa pamiętać o podobnej definicji stosunku pracy z art. 22 kodeksu pracy.
5. Jak rozliczać VAT w usługach budowlanych z Polski do Niemiec?
Przy usługach budowlanych B2B między polską firmą a niemieckim kontrahentem najczęściej stosuje się mechanizm odwrotnego obciążenia (reverse charge). W praktyce wygląda to tak, że:
– polska firma wystawia fakturę bez VAT, z adnotacją, że podatek rozlicza nabywca w Niemczech (np. „reverse charge / Steuerschuldnerschaft des Leistungsempfängers”),
– niemiecki zleceniodawca sam wykazuje i rozlicza VAT w swojej deklaracji według stawki 19%,
– polska firma musi ująć taką transakcję w JPK_V7 jako usługę opodatkowaną poza terytorium kraju.
6. Jakie kary za brak Freistellungsbescheinigung w 2025 r.?
Za brak Freistellungsbescheinigung nie grożą żadne kary administracyjne – wyłącznie obowiązkowe potrącenie w wysokości 15%, które stanowi automatyczną konsekwencję braku zwolnienia, ale nie karę w sensie przepisów karnych/administracyjnych.
7. Czy delegacja z A1 zwalnia z BG-Bau?
Tak, ważny formularz A1 wydany przez ZUS na podstawie rozporządzenia 883/2004 potwierdza, że pracownik pozostaje w polskim systemie ubezpieczeń społecznych, co oznacza, że co do zasady nie podlega niemieckiemu systemowi (w tym BG-Bau). Jednak rejestracja w BG-Bau jest niezbędna, jeśli: (1) pracownik nie ma ważnego A1, (2) pracownik pracuje dla tego samego pracodawcy dłużej niż 24 miesiące, lub (3) powstała stała placówka w Niemczech. W razie braku wymaganej rejestracji i zakwestionowania A1 koszty wypadku mogą zostać przesunięte na pracodawcę – BG-Bau może dochodzić regresu rzeczywistych kosztów leczenia (często dziesiątki tysięcy euro) od pracodawcy na podstawie § 110 SGB VII.
8. Jak uniknąć Scheinselbständigkeit przy subkontraktach?
Kluczowe jest udokumentowanie, że podwykonawca działa jak niezależny przedsiębiorca: ma własne narzędzia, sam organizuje sobie czas pracy, ma więcej niż jednego klienta i ponosi realne ryzyko gospodarcze. W umowie i w praktyce współpracy warto unikać pełnej integracji w grafik i strukturę zleceniodawcy. Dobrą praktyką jest okresowy „audyt” tych relacji w oparciu o kryteria z § 7 SGB IV.
9. Czy reverse charge dotyczy wszystkich usług budowlanych PL-DE?
Tak, reverse charge dotyczy usług budowlanych świadczonych w Niemczech, jeśli: (1) miejscem świadczenia jest położenie nieruchomości w Niemczech wg art. 28e ustawy o VAT, (2) odbiorca jest podatnikiem VAT i – w uproszczeniu – sam działa w branży budowlanej w sposób ciągły (w praktyce często potwierdza się to zaświadczeniem urzędu skarbowego, np. w formie USt 1 TG), i (3) dotyczy to relacji B2B. Polska firma wystawia fakturę bez VAT z adnotacją „reverse charge”, a niemiecki odbiorca sam rozlicza VAT (19%) w swoim kraju. Brak weryfikacji statusu odbiorcy lub błędne zastosowanie reverse charge grozi karą 10-30% od niedopłaconego VAT.
10. Czy BG-Bau obejmuje polskie JDG?
Tak, BG-Bau obejmuje polskie JDG pracujące w Niemczech bez ważnego A1. Składki są zależne od klasy ryzyka (w 2025 r. przykładowo Vorschuss 0,3900 na 100 EUR wynagrodzenia). Co do zasady jednoosobowa działalność gospodarcza z Polski, która wykonuje roboty budowlane w Niemczech bez ważnego A1, powinna zostać zgłoszona do BG-Bau jako płatnik składek. Koszty składek mogą być uwzględniane w kosztach uzyskania przychodów przy rozliczeniu CIT w Polsce. Brak rejestracji w BG-Bau powoduje, że w przypadku wypadku pracownika, BG-Bau będzie dochodził regresu rzeczywistych kosztów leczenia (czasami 50 000,00 -100 000,00 EUR), plus grozi kara administracyjna.
Konkluzje
W 2025 r. polskie firmy budowlane działające w Niemczech muszą brać pod uwagę przede wszystkim: podatek budowlany (Bauabzugsteuer – § 48 EStG) z 15% potrąceniem przy braku Freistellungsbescheinigung (§ 48b EStG), obowiązkowe ubezpieczenie wypadkowe w BG-Bau (§ 2 SGB VII) z możliwością regresu rzeczywistych kosztów (§ 110 SGB VII), ryzyko fikcyjnego samozatrudnienia (Scheinselbständigkeit – § 7 SGB IV) oraz rozliczenia VAT w mechanizmie odwrotnego obciążenia (§ 13b UStG, art. 17 ustawy o VAT). Naruszenia tych zasad mogą skutkować dodatkowymi obciążeniami podatkowymi, ryzykiem utraty płynności i sporami z organami, czego przykładem są m.in. wyroki Hessisches LSG (L 8 BA 4/22). Zarządy i udziałowcy powinni wdrożyć stałe procedury: rejestracji we właściwym Finanzamt, pozyskiwania Freistellungsbescheinigung, zabezpieczania delegacji formularzami A1 oraz weryfikacji modeli współpracy B2B pod kątem Scheinselbständigkeit. Wczesna konsultacja z doradcami mającymi doświadczenie w sprawach transgranicznych oraz proaktywne podejście do compliance pozwalają zminimalizować ryzyka, zapewnić zgodność z umową o unikaniu podwójnego opodatkowania i stabilnie rozwijać działalność w Niemczech.
Powiązane artykuły:
– Bauabzugsteuer 2025: nowe obowiązki i procedury
– Kontrola Zoll w Niemczech: wymagane dokumenty i ryzyka w 2025 r.
– VAT w usługach budowlanych PL-DE
W przypadku jakichkolwiek pytań w sprawach związanych z wykonywaniem prac budowlanych na terenie Niemiec przez polskie firmy budowlane zapraszamy do kontaktu pod adresem e-mail kontakt@kancelaria-pozniak.pl lub pod numerem telefonu +48 665 246 969.


